Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Georges Perec. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Georges Perec. Pokaż wszystkie posty

środa, 9 lutego 2011

Cecylia

Cecylia, jak wszyscy ludzie na świecie wzięła się z Facebook’a.  Salwator natomiast pojawił się w czasach, gdy Facebook nie śmiał się nawet samemu sobie przyśnić. Facebook’a wtedy nie było zupełnie. Na Salwator zawiózł mnie tramwaj.  Jechałem nim od Oleandrów. Nie sam. Jechałem w towarzystwie Osoby, która popatrzyła na mnie tak, jak nikt jeszcze nigdy na mnie nie patrzył. I zawiodła mnie na Salwator. I powiedziała – to jest Salwator. Wtedy była Wielkanoc, czyli była wiosna. Potem poszliśmy na cmentarz, co jest kawałek dalej i szybko wystrugałem Jej łyżeczkę z patyka, żeby miała czym zjeść jogurt. Potem już wróciliśmy na Oleandry.
Teraz zawsze jeżdżę na Salwator i chodzę w kółko i patrzę w okna. W każdym z nich pragnęliśmy wtedy zamieszkać. Pokazuję Salwator moim znajomym. Bliższym i dalszym. Kilka ładnych łyżeczek od tamtego czasu wystrugałem.  A Cecylia?
Jeszcze chwila cierpliwości. Teraz czas na Italo Calvino. On pojawił się, kiedy zupełnie i całkowicie nie było jeszcze Cecylii. I ma się rozumieć Facebook’a. Pojawił się pod postacią Wicehrabiego Przepołowionego. Narobił szumu i zamętu w głowie i się zaszył.

Wychynął znów całkiem niedawno. Leżał, rozwalał się i kusił nowiutką okładką. Ba! Dwiema okładkami. Obok Wicehrabiego wylegiwał się niezgodnie z ideą Baron Drzewołaz. Łypnąłem na obu pożądliwym okiem, gdy nagle obok, bialutko, cichutko zmaterializował się Gabinet Kolekcjonera. I zawisła w powietrzu wyciągnięta ku Baronowi dłoń i podążyła zdecydowanym ruchem ku Perecowi i dokonał się wybór. A Cecylia? Jak dokonała się Cecylia? Z wyboru, czy z życia. Bo jedna wróżka w telewizji, gdy pani powiedziała jej przez telefon, że nie ma dwojga, tylko troje dzieci, odparła bez wątpliwości – z kart wychodzi, że dwoje. To trzecie pewnie jest z życia.
Cecylia jest z Facebook'a. Wanda Michalak była wcześniej, ale też jest z Facebook'a, no i Wanda zagadała do Cecylii a ja patrzę, i oczom nie wierzę – Cecylia jest na Salwadorze, Cecylia jest na drzewach, Cecylia rzuca z tych drzew Baronem w tych co na dole. Nie wiem w kogo trafiła. Wiem, że zostałem trafiony. Tak trafiłem na Cecylię. Malik.

czwartek, 27 stycznia 2011

Trzy kreski

Limeryki piszą wszyscy. Wszyscy piszą je na jeden temat. Wyjątkowo pojawiają się tematy poboczne. Nie byłem gotów dołączyć do 'wszystkich', dokąd nie pojawiło się pewne utrudnienie. Stawianie sobie utrudnień znamy dobrze choćby z lektury dzieł stworzonych w kręgu OuLiPo. Georges Perec et consortium. Moje wyzwanie wynikło z dyskusji, w której pewna przemiła osoba napadła na artystów współczesnych en block, zarzucając im, że narysują trzy kreski i już krzyczą, że to dzieło sztuki. Stanąłem w obronie mistrzów takich jak Henryk Stażewski czy Sol LeWitt, ale zdałem sobie sprawę, że nie słowem należy walczyć, lecz czynem. Stały się więc figlarne wierszowanki okazją do ujęcia ich treści owymi trzema kreskami. Wyczerpawszy z grubsza temat w blisko trzydziestu odsłonach, zadałem sobie nowe wyzwanie, by ofiarować po jednym limeryku znanym filozofom. Tu, śmiało przypisując im występki przeciw wąsko pojętej moralnośći, starałem się nie uchybiać pryncypiom ich filozoficznych poglądów.