Nie gorzej wygląda nowa dzielnica nieopodal.
Im dalej od centrum, tym ubożej. Ale różnorodność struktur budowlanych fascynuje.
Historia wyraźnie daje się wyczytać z murów. Pozostałości kulturowe po Estońskiej SSR są niezatarte. I w przestrzeni materialnej i mentalnej.
Społeczność rosyjskojęzyczna liczna i słychać ją głośno. Więcej pytań zadałem po rosyjsku niż angielsku.
Ale ludzie przyjaźni i chętni do rozmowy. Nie było więc w Estonii niemiło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz